Jutro ci wszystko wymyślę, po kropce.
Piszę tak, a tak nie ma
nie ma nawet tego słowa
nawet tej marnej przenośni
którą zawsze chciałem być
myślałaś pewnie że byłem
ale pewnie nie tak myślałaś
A ja, ja tak pewnie nie byłem
i nie wiem czy będę, czy pozostanę.
Ubieram ten swój czas w przecinki
stawiam te mizerne kropki
i wszystko to mam na końcu języka
dlatego tak misternie się plączę
a teraz, teraz nie chcę spać
A jutro, a jutro to sam nie wiem
w niedzielę nie idę do kościoła
I niech Bóg się za nas modli.
nie ma nawet tego słowa
nawet tej marnej przenośni
którą zawsze chciałem być
myślałaś pewnie że byłem
ale pewnie nie tak myślałaś
A ja, ja tak pewnie nie byłem
i nie wiem czy będę, czy pozostanę.
Ubieram ten swój czas w przecinki
stawiam te mizerne kropki
i wszystko to mam na końcu języka
dlatego tak misternie się plączę
a teraz, teraz nie chcę spać
A jutro, a jutro to sam nie wiem
w niedzielę nie idę do kościoła
I niech Bóg się za nas modli.
My rating
My rating
My rating
My rating