XXX

author:  Piotr Paschke
5.0/5 | 3


Nie umiem opisać, kim jest poeta współczesny.

Być może dysgrafem na miarę swojej wyobraźni,
za szerokiej na dramaty popkulturowych bohaterów,
może tym, który siada okrakiem na galopującym półcieniu.

Nie potrafi spowodować by choć raz zabrzmiało lirycznie
każde piękne oszustwo spod jego ręki,
nie włada masową wyobraźnią,
jest zbyt zmęczony na archetyp duszy Majakowskiego ;
tysiące słuchaczy na Łużnikach ciągle rwie go na strzępy,
Wysocki prześpiewał mu już rosyjskie niebo..

Ilość miejskich knajp zawsze przekracza jego możliwości,
co nie oznacza wcale, że pobyt na wieczorach autorskich
ma mniejszy sens niż za czasów Reja.
Niegroźną poligamię z tradycją można zastukać na maszynie ;
wieczna promocja adrenaliny
powiedzie współczesnego poetę do stóp Wozneseńskiego,
którego sprzedają w całodobowych delikatesach.

Współczesny poeta zjada byle co ;
stare wiersze i chleb z wypieczonych kochanek,
żyletki na jego twarzy nie zawsze grają wiosnę,
a podpisy częściej przebiegają po kwitach z lombardów
niż po nowych książkach poetyckich.

Jednego jestem pewien -
poeta współczesny też to wie : trudno panować nad językiem.

Każda noc zbyt szybko się kruszy.



 
COMMENTS


My rating

My rating: