Garderoba szczęścia
Wyszliśmy z szafy strącając przeszłość
ubraliśmy najlepsze wersje siebie.
Rozwój dba o naszą garderobę szczęścia.
Tak, w jeden uśmiech zmieniło się moje życie.
Oktawę nieśmiałych szeptów miłości zaczyna
najbardziej pociągający przydomek ‘mój’ i ‘moja’.
Uwierz, że jeszcze cię nie znając tęskniłam za tobą.
Mówisz, jak kochasz ten zbieg okoliczności
patrząc mi oczy,
dodaję: ‘od tej chwili
wolę słońce obok twojej twarzy’
tam
topnieje strach…
ubraliśmy najlepsze wersje siebie.
Rozwój dba o naszą garderobę szczęścia.
Tak, w jeden uśmiech zmieniło się moje życie.
Oktawę nieśmiałych szeptów miłości zaczyna
najbardziej pociągający przydomek ‘mój’ i ‘moja’.
Uwierz, że jeszcze cię nie znając tęskniłam za tobą.
Mówisz, jak kochasz ten zbieg okoliczności
patrząc mi oczy,
dodaję: ‘od tej chwili
wolę słońce obok twojej twarzy’
tam
topnieje strach…
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Czytam go od drugiej zwrotki.To, i tak, mi się podoba.
Lubię takie kategoryczne zaklęcia.
My rating