***
Dźwigam
się
rano
opróżniam pęcherz
piję kawę
piszę wiersz
potem nie
układa mi się
jak z płatka
z oporami
stawiam
krok
po kroku
z promilem
wiary
w żyłach
że
jestem
gdzieś
coraz bliżej
miejsca
w którym
znajdę
się
twarzą
w twarz
z kimś
kogo
kocham
się
rano
opróżniam pęcherz
piję kawę
piszę wiersz
potem nie
układa mi się
jak z płatka
z oporami
stawiam
krok
po kroku
z promilem
wiary
w żyłach
że
jestem
gdzieś
coraz bliżej
miejsca
w którym
znajdę
się
twarzą
w twarz
z kimś
kogo
kocham
My rating
...
Końcówka *****Pęcherz "-"