a kim jestem
żeby się z nieszczęścia chwalić
to może dopiero połowa deszczowego nieba
tajemnice życia powinny nocować
w czarnej skrzynce
wciąż chcesz podejść bliżej
będziesz widział i słyszał
może nawet czuł
zatem odwróć się i słuchaj
jeżeli będziesz patrzył - spadniesz
łatwo rozpoznasz które moje ja
trzeba udźwignąć
obojętnie czy to miłość przyjaźń czy współczucie
bądź ze mną do końca gdy
w nocach bezsenność
w drogach ślepe ulice
w pędzlach wieczory
w przestrzeni zatrzymanie
w powrotach brak powrotów
w lustrze odwaga
w sercu cisza
to może dopiero połowa deszczowego nieba
tajemnice życia powinny nocować
w czarnej skrzynce
wciąż chcesz podejść bliżej
będziesz widział i słyszał
może nawet czuł
zatem odwróć się i słuchaj
jeżeli będziesz patrzył - spadniesz
łatwo rozpoznasz które moje ja
trzeba udźwignąć
obojętnie czy to miłość przyjaźń czy współczucie
bądź ze mną do końca gdy
w nocach bezsenność
w drogach ślepe ulice
w pędzlach wieczory
w przestrzeni zatrzymanie
w powrotach brak powrotów
w lustrze odwaga
w sercu cisza
My rating
My rating
Moja ocena
Oj pięknie.Nawet ta końcowa doklejka dobrze brzmi razem.