PEWNOŚĆ
Obrana pomarańcza
pachnie świeżością
twoja koszula
przerzucona przez oparcie krzesła
moje rozluźnione sznurowdła rzęs
wplecione w twoje dłonie
kiedy wschodzące słońce
na naszych ramionach
wygładza zagniecenia nocy
pogodzone z sobą ciała
splecione
w niedbały warkocz moje włosy
tylko przy tobie
nie myślę o niczym
a wiem wszystko
pachnie świeżością
twoja koszula
przerzucona przez oparcie krzesła
moje rozluźnione sznurowdła rzęs
wplecione w twoje dłonie
kiedy wschodzące słońce
na naszych ramionach
wygładza zagniecenia nocy
pogodzone z sobą ciała
splecione
w niedbały warkocz moje włosy
tylko przy tobie
nie myślę o niczym
a wiem wszystko
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
To można namalować.Ładne.
My rating
My rating
My rating