Swoją drogą pójść
Jutro, obudzę się
I zechcę nowym być
Wstanę, nabiorę sił
Wyruszę patrząc przed siebie
Zarzucę, żagiel swój
I będę jak Bóg, oceanów oraz mórz
Zdobędę każdy ląd
I spróbuje zaznaczyć je
Na mapie losu swego
Mojego, nieznanego
W końcu pójdę drogą swą
Odnaleźć życiodajny krąg
By przemierzyć wielki świat
I odnaleźć życia smak
Gdybym mógł, a przecież chcę
Pozbierać tyle sił, by być jak Bóg
Potrafić zbudować świat
Od podstaw i pozbyć się
Wszelkich trudów, łez i zła
Przezwyciężyć ból i okiełznać strach
Więc wstanę, wyruszę w świat
Bo życie tak krótko trwa
Zarzucę żagiel swój
I Będę jak Bóg, oceanów oraz mórz
W końcu pójdę drogą swą
Odnaleźć życiodajny krąg
By przemierzyć wielki świat
I odnaleźć życia smak
I zechcę nowym być
Wstanę, nabiorę sił
Wyruszę patrząc przed siebie
Zarzucę, żagiel swój
I będę jak Bóg, oceanów oraz mórz
Zdobędę każdy ląd
I spróbuje zaznaczyć je
Na mapie losu swego
Mojego, nieznanego
W końcu pójdę drogą swą
Odnaleźć życiodajny krąg
By przemierzyć wielki świat
I odnaleźć życia smak
Gdybym mógł, a przecież chcę
Pozbierać tyle sił, by być jak Bóg
Potrafić zbudować świat
Od podstaw i pozbyć się
Wszelkich trudów, łez i zła
Przezwyciężyć ból i okiełznać strach
Więc wstanę, wyruszę w świat
Bo życie tak krótko trwa
Zarzucę żagiel swój
I Będę jak Bóg, oceanów oraz mórz
W końcu pójdę drogą swą
Odnaleźć życiodajny krąg
By przemierzyć wielki świat
I odnaleźć życia smak
COMMENTS
ADD COMMENT