suszą pióra
suszą pióra
kolejne moje losy
na próbę czasu rzucone
niczym na pożarcie
zgłodniałych hien
myślą ze jestem padliną
która żyje ponad śmierć
cóż pragnienia czasem chcę utopić
czasem unicestwić spalić na popiół
bez diamentu który tnie bezlitośnie szkło
one jest w wirtualnej rozsypce
szmat drogi i czasu
który znowu płynie i płynie
a ja dryfuje i dryfuje
tak wkoło Macieju
któż jak nie wybawca
mi jest potrzebny
jak sól ziemi- starszej niż ja
ile trzeba czekać na prawdę
nieujawnioną
półwiecze bije na dzwon
a rozpięte skrzydła czasu
suszą pióra
i czekają na kolejny lot przed siebie./alboż/
kolejne moje losy
na próbę czasu rzucone
niczym na pożarcie
zgłodniałych hien
myślą ze jestem padliną
która żyje ponad śmierć
cóż pragnienia czasem chcę utopić
czasem unicestwić spalić na popiół
bez diamentu który tnie bezlitośnie szkło
one jest w wirtualnej rozsypce
szmat drogi i czasu
który znowu płynie i płynie
a ja dryfuje i dryfuje
tak wkoło Macieju
któż jak nie wybawca
mi jest potrzebny
jak sól ziemi- starszej niż ja
ile trzeba czekać na prawdę
nieujawnioną
półwiecze bije na dzwon
a rozpięte skrzydła czasu
suszą pióra
i czekają na kolejny lot przed siebie./alboż/
COMMENTS
ADD COMMENT