List do ptaszka...

author:  yamCito
3.0/5 | 1


Kochany Ptaszku;
...a taki byłeś nachalny
- bojowy
i niebanalny.
Stawałeś zawsze na wysokości zadania.
Twoje samiczki piały względem kochania
- zawsze były zaspokojone
- zadowolone
...wciąż podniecone.
A teraz leżysz...się nie podnosisz.
Samiczka sama jajka kokosi.
Czy to starość Ci skrzydła podcięła
i nie pozwala się podnieść ?
czy chwilowy jesteś mameła...?
czy na zawsze już zaniemogłeś?
- o kurrr.....cholera!!



 
COMMENTS


Moja ocena

o kurrr...ka
współczuję... ;)
My rating:  
13.04.2011,  LilaNocna