W zapachu leśnych drzew
w soczystej zieleni traw
zatapiam się bezgranicznie
snując marzenia
przyjdź... i wonną rosą
zmyj ze mnie resztki złudzeń
chce spłonąć
w ogniu twoich oczu
zatapiam się bezgranicznie
snując marzenia
przyjdź... i wonną rosą
zmyj ze mnie resztki złudzeń
chce spłonąć
w ogniu twoich oczu
My rating
My rating
My rating
My rating