---
słowa embriony
są za ciężkie od trzeciej godziny
wynoszę je do lasu
podchodzę pod szczyt
czekam
łykam spokój
wracam wiczymi śladami
by pokazać ludziom język
są za ciężkie od trzeciej godziny
wynoszę je do lasu
podchodzę pod szczyt
czekam
łykam spokój
wracam wiczymi śladami
by pokazać ludziom język
Moja ocena
mocno dobrze zaczętew drugim wersie siada symbolika
w drugiej strofie
dobrze budowane napięcie
dramatyczny potencjał
zmarnowany ostatnim wersem
My rating