Cień Pocałunku

author:  Piotr Paschke
5.0/5 | 1


Sen o nim wypełza równie sennie z twego wnętrza
jak pierwszy trel kochanka
- wszystko panicznie boi się mroku i dotyku

W ciemności dotyk nie potrafi zasnąć
rytm zbyt szybki
nie da się utrzymać w czasie nocnych odwiedzin
skulenie
skarlenie
drgawki
powinnaś wiedzieć
że nie wypada zasypiać
kiedy wszystko wraca po ciebie

nie wolno się wzbraniać
- pójdziesz tuż za nim
w zakurzone serce brylantu
od przemijania staniesz się najtwardszym przemilczeniem
zbyt pospiesznie obwołana trelem w czas zajęczej nocy

Obok niej ty szczerzysz ręce –
o wiele bardziej gęsta noc odlatuje w nieznane

od nowa nie poznana
filozofia dotknięcia
pluszowy rozsądek w dawno zaniedbanym pocałunku



 
COMMENTS