śpiew skowronka
śpiew skowronka
delikatnie przecina pustkowie
dzieli nas tylko
krok uśmiechu
i nuta prawdy
kryształki tamtych łez
zebrane w szkatułce
zakopane pod jabłonką
śpią od lat
pragnę dotyku skrzydeł na policzku
macham rękami
ale nie widzisz mnie
w tej dziwnej mgle niedomówień
i zmęczenia
wciąż mamy szanse
uratować ten dzień
oczy tęsknią za zielenią czułości
uspokój mnie
makiem pocałunku
delikatnie przecina pustkowie
dzieli nas tylko
krok uśmiechu
i nuta prawdy
kryształki tamtych łez
zebrane w szkatułce
zakopane pod jabłonką
śpią od lat
pragnę dotyku skrzydeł na policzku
macham rękami
ale nie widzisz mnie
w tej dziwnej mgle niedomówień
i zmęczenia
wciąż mamy szanse
uratować ten dzień
oczy tęsknią za zielenią czułości
uspokój mnie
makiem pocałunku
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@ Marek Porąbka
dziękuję :)My rating
Moja ocena
Piękne zakończenie.My rating
My rating