Mokre krzesło

author:  Barbara-Orlowski
5.0/5 | 1


przywróciły wspomnienia jej nagość i głupota
codzienne upijanie się mąciło jej już w głowie
myślała że uporządkuje swoje życie z innym
niestety popadła w rozterkę jej oczy bez wyrazu
błądziły po powierzchni pustego kartonu taniego wina
opowiadała głośno o swoim życiu – pikantnie bez żenady
o przygodach miłosnych seksie i niespełnionych marzeniach
na parkiecie obnażała się lubieżnie w ramionach innego
czas stał się jej wrogiem wyrzeźbił bruzdy na twarzy
a krzesło na którym siedziała było zawsze mokre


popadła w depresję i alkoholowe delirium

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
05.04.2017,  airam