Mój mały materializm
mam trzy bażanty w ogrodzie
samiec dwie samice z ogonami
jabłoń dobrze rokującą słodką
tygrzyka pająka chronionego na jałowcu
niezniszczalne mrowisko
pewnie japońskich jakichś mrówek
krety nie krety ma mój mąż
szkoli je do lotów w kosmos
mój jest kwiat doniczkowy zwany
szrekiem i ten zwany potworem
dech mi zapiera gdy się tak rozglądam
rozciągam ręce jak szalony wędkarz
mam mam mam jeszcze więcej
mam mężczyznę a klasy
o wnętrzu przestronnym jak kontynent
a z nim to wszystko co jest zbyt banalne
albo o czym się nie mówi
życie
mam córeczkę nówkę
miękkozaura czworodonta
rajtuzkowego stwora
jasny mój horyzont
mam trochę myśli zaświetlnych
i tych świeżych jak ślina
i jeszcze sny mam dziwaczne
jak ten dzisiejszy
w którym nawiedził mnie Indianin
o skórze grubej jak podeszwa
długo milczał potem przemówił
bizony są własnością duchów
samiec dwie samice z ogonami
jabłoń dobrze rokującą słodką
tygrzyka pająka chronionego na jałowcu
niezniszczalne mrowisko
pewnie japońskich jakichś mrówek
krety nie krety ma mój mąż
szkoli je do lotów w kosmos
mój jest kwiat doniczkowy zwany
szrekiem i ten zwany potworem
dech mi zapiera gdy się tak rozglądam
rozciągam ręce jak szalony wędkarz
mam mam mam jeszcze więcej
mam mężczyznę a klasy
o wnętrzu przestronnym jak kontynent
a z nim to wszystko co jest zbyt banalne
albo o czym się nie mówi
życie
mam córeczkę nówkę
miękkozaura czworodonta
rajtuzkowego stwora
jasny mój horyzont
mam trochę myśli zaświetlnych
i tych świeżych jak ślina
i jeszcze sny mam dziwaczne
jak ten dzisiejszy
w którym nawiedził mnie Indianin
o skórze grubej jak podeszwa
długo milczał potem przemówił
bizony są własnością duchów
Moja ocena
ostatni wers - howgh! :)miękkozaur czworodont - rozbrajające! :):)
wcale niemały i niematerialny wiersz
brawo!
My rating
My rating
My rating
cztery ostatnie strofy-rewelacja!gratuluje!My rating
cholernie mi się ten wiersz podobał. i podoba :)