Będę tylko spojrzeniem
Pewnie się nie podniosę
pewnie znów nie sięgnę
mogę tak zwodzić czas
przynajmniej przez chwilę
ona zostanie a ja odejdę
by móc się bardziej pogubić
by móc bardziej zwątpić
by niewiele ze mnie zostało
niewiele jej czasu ukradłem
nie wiem ile mi ona zabierze
i będę tylko spojrzeniem
marnym na siebie widokiem.
pewnie znów nie sięgnę
mogę tak zwodzić czas
przynajmniej przez chwilę
ona zostanie a ja odejdę
by móc się bardziej pogubić
by móc bardziej zwątpić
by niewiele ze mnie zostało
niewiele jej czasu ukradłem
nie wiem ile mi ona zabierze
i będę tylko spojrzeniem
marnym na siebie widokiem.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating