Bez oddechu.

author:  Ann Marie Lech
5.0/5 | 1


Na brudnym chodniku,
leża kobiety.
Nie pachną miłoscią, ani marcepanem.

Na brudnym chodniku nie ma nic.

Na brudnym chodniku, choc wiele stóp się spotkało.
Wszystkie zniknęły.

I nie ma juz kobiet, i wspomnienia o marcepanie.


I nic, ani pół słowa, bez tlenu.
idę dalej.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
11.02.2011,  tuna

...

i ja poszłabym dalej, ale będę patrzeć teraz częściej pod nogi. Podoba mi się ten tekst.
16.12.2010,  bmz