poemat
biustnikowe koronki podlewane lirycznym napojem:
to piwo przelewane przez ciało zamienione w browar
przepyszne zimą gdy zapomniano o zielonym chmielu
znad mocno podniesionych półtuszy krzyczano radośnie:
niech żyją i rosną drożdże liryczne!
to piwo przelewane przez ciało zamienione w browar
przepyszne zimą gdy zapomniano o zielonym chmielu
znad mocno podniesionych półtuszy krzyczano radośnie:
niech żyją i rosną drożdże liryczne!
My rating
My rating
Autorzy w karnawale!
Obserwuję co należy ;-)My rating
My rating