Mur
Patrzysz na niego razem z karawaną.
Lśni bielą, nieruchomy, ale wygraża.
Masz nadzieje, że jest fatamorganą.
Szalona wizja pazernego murarza.
Co za okrucieństwo dla beduina.
Nie zna on granic ani króla.
Ta przeszkoda to oczywista wina.
Tak twierdzi wiatr, który ponuro hula.
Ty się jednak nie martwisz.
Żyjesz wśród piasków i nabierasz go w dłoń.
Wszystko się kruszy i to widzisz.
Mówisz swojemu sercu tylko zapłoń.
http://afryka.org/afryka/i-mur-stanal-na-saharze,news/
Lśni bielą, nieruchomy, ale wygraża.
Masz nadzieje, że jest fatamorganą.
Szalona wizja pazernego murarza.
Co za okrucieństwo dla beduina.
Nie zna on granic ani króla.
Ta przeszkoda to oczywista wina.
Tak twierdzi wiatr, który ponuro hula.
Ty się jednak nie martwisz.
Żyjesz wśród piasków i nabierasz go w dłoń.
Wszystko się kruszy i to widzisz.
Mówisz swojemu sercu tylko zapłoń.
http://afryka.org/afryka/i-mur-stanal-na-saharze,news/
My rating
My rating