Raz dwa trzy, szukam
Tak skwapliwie chowa się wszystko
zbyt ochoczo od ramion ucieka
niechby nawet wrosło,
z tym spoiwem w duszę
wypełniło beznamiętną noc
zbyt czarną, zbyt nieufną
którą szarość przed dniem ubiega
którą dzień porzuca na pastwę.
Słoną tą chwilą ten czas wypełnia
zwykłe od chwili są słone słowa
w myślach gdzieś błądzisz
w myślach się chowasz
uciekasz znów biegnąc za światem
chowasz się w spojrzeniu dnia
w tym nagim jego cieniu
w którym trudno cie odkryć
zbyt ochoczo od ramion ucieka
niechby nawet wrosło,
z tym spoiwem w duszę
wypełniło beznamiętną noc
zbyt czarną, zbyt nieufną
którą szarość przed dniem ubiega
którą dzień porzuca na pastwę.
Słoną tą chwilą ten czas wypełnia
zwykłe od chwili są słone słowa
w myślach gdzieś błądzisz
w myślach się chowasz
uciekasz znów biegnąc za światem
chowasz się w spojrzeniu dnia
w tym nagim jego cieniu
w którym trudno cie odkryć
My rating
@ Jolanta Weronika
Wydaje mi się że nie ma tej rytmiki jaką bym chciał;) ale ogólnie całkiem ładny choc chciałbym pisać lepiej;)) niektórzy tak ładnie potrafia;))My rating
My rating
@ Jolanta Weronika
a to z telefonu??? ja nie mam takich cudów;)) już nei mam telefonu;)) a co dopiero internet czy aparat;))pozdrawiam
@ Jolanta Weronika
Już jest ok. To na pewno mój telefon szwankowałMy rating
@ Andrzej Malawski
Sprawdziłeś?@ Jolanta Weronika
Przypuszczam że to może być góru project;))pozdrawiam i dzięki
zaraz sprawdzę czy mi się podoba;))
zachwycajacy
Piękny wiersz. Narazie bez gwiazdek nie mogę dodać cos nie tak . Jak tylko bedzie możliwość masz 5.