Człowiek i kobieta
Człowiek kobietę wypatrzył jesienią
silnym ramieniem zagarnął jak trzeba
więc ona w życie spogląda z nadzieją
nagle piękniejsza i bliższa do nieba
życie jak życie - kulało w bezdrożach
człowiek kobietę naginał do potrzeb
ona karlała - kruchutka mimoza
on się rozkrzewiał na boki jak modrzew
człowiek rósł w siłę - kobieta przeciwnie
więdnąc wśród wyzwisk pomięta jak welon
w nieczęstych mgnieniach przygodnych rozkwitnień
zrywała płatki kolejnym niedzielom
świecił im księżyc - romantyk-marzyciel
on - gruda ziemi
a ona - kardamon
człowiek z kobietą przeszedł całe życie
by się dowiedzieć że umrą tak samo
RC 12.11.2016
silnym ramieniem zagarnął jak trzeba
więc ona w życie spogląda z nadzieją
nagle piękniejsza i bliższa do nieba
życie jak życie - kulało w bezdrożach
człowiek kobietę naginał do potrzeb
ona karlała - kruchutka mimoza
on się rozkrzewiał na boki jak modrzew
człowiek rósł w siłę - kobieta przeciwnie
więdnąc wśród wyzwisk pomięta jak welon
w nieczęstych mgnieniach przygodnych rozkwitnień
zrywała płatki kolejnym niedzielom
świecił im księżyc - romantyk-marzyciel
on - gruda ziemi
a ona - kardamon
człowiek z kobietą przeszedł całe życie
by się dowiedzieć że umrą tak samo
RC 12.11.2016
My rating
My rating
@ Marek Porąbka
Toż to wiersz o jawnej niesprawiedliwości.:-)
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating