W PRZYCICHANIU PRZESTRZENI

5.0/5 | 4


W PRZYCICHANIU PRZESTRZENI SAMOUNICESTWIENIA

Uśpić nam zwoje czasu niewidoczne
dyktat zamętu odwiecznie wiszący
w przycichaniu przestrzeni samozniszczenia
zakuć w kajdany łakome zegary… wyłączyć
rozdmuchać pył klepsydr zakurzonych

Nie pytać cudu bezruchu… dlaczego
smutne oblicza kasandrycznych poematów
w przycichaniu przestrzeni samozniszczenia
bezskrzydłych herosów zgubnego początku
wyblakły z portretów

Nie wychodzić nam nazbyt wcześnie
na ostatnie ze zmierzchem tajemnicy spotkanie
w przycichaniu przestrzeni samozniszczenia
pomarzmy o świcie jutrzejszym choć chwilę
nim fantazja przyśnie… wytopi i spłynie

Przywłaszczmy ją sobie nim sczernieje
w bezpamięci oślepiającego blasku
w przycichaniu przestrzeni samozniszczenia
nim wahadło kuranty zabije
Damoklesa mieczem… nim piach ją przysypie

⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………………… Toruń - 28 stycznia '17

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: