Gotowa jestem
ach otwórz się przede mną możliwości moja
drzwi uchyl bym w szczelinie mogła głowę zmieścić
spróbuję się rozeznać w twoich tkwiąc podwojach
jak umknąć towarzystwu ósmej już boleści
chcę wierzyć że za głową reszta wnet podąży
i sięgnie gdzie wzrok pierwej sięgnąć nie był w stanie
by sen mój mógł się dośnić i na pewno zdążył
gotowa jestem nawet później zjeść śniadanie
drzwi uchyl bym w szczelinie mogła głowę zmieścić
spróbuję się rozeznać w twoich tkwiąc podwojach
jak umknąć towarzystwu ósmej już boleści
chcę wierzyć że za głową reszta wnet podąży
i sięgnie gdzie wzrok pierwej sięgnąć nie był w stanie
by sen mój mógł się dośnić i na pewno zdążył
gotowa jestem nawet później zjeść śniadanie
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@ Yvonne Maria Nowak
Cieszę się, Yvonne, że Ci do gustu przypadł:).@ Marek Porąbka
Skoro się prosi, to chyba będzie trzeba... rozbudować... chlewik:))). Dzięki, Marku.Moja ocena
Świetny wiersz Aga :)My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Nie tylko że śliczne, ale jeszcze prosi się o ciąg dalszy.