(Essay) Zakaz wejścia

author:  Andrzej Malawski
refers: Plan wyjścia
5.0/5 | 1


Można się tak porozglądać, można się zachłysnąć przestrzenią, wytartym przez czas porządkiem, z którego tak ubywa trwałość, zwięzłość, ścisłość zamysłu, jak gdyby przez nic i przez wszystko spoglądać, i rozważać szczegóły, na ileś sposobów, fragmentarycznie, wybiórczo, skupianie się na całości i izolowanie poszczególnych części, indukowanie impulsów do warstw przestrzeni, do poziomów bardziej stabilnych, w których niknie przepuszczalność, rozpad towarzyszący desygnatom zjawiska. Utrwala się, mizerna postać, stojąca jakby w ciągłej rezerwie do natury poznania, rozeznania się w skwapliwej roli rozsądku, refleksyjnej domieszki myśli w tym całym skupisku podstaw, fundamentów i pochodnych działania, dedukcji i woli, nabytej przez czas, przez zgrabne podszewki świata, zamknięte w nas samych z których nie umiemy się wydostać, a tylko kluczyć, nastawiać na przetrwanie, na stabilną transmisyjność wyobraźni, skompletowanej myśli, ciągle zachodzących procesów, odtwarzania, analizy i syntetyzacji, na które już, na które przyszła już pora, by się skalibrować, by się dostroić, do stanu, statusu, pierwszeństwa recepcji. Słowo już, już samo tyle, w samej postaci, nastręcza, narzuca, wyprzedza, płochliwą koncepcję obaw, zamkniętych w stonowanym stosunku doświadczeń. Integracja schematów, budulców, elastycznych szablonów projekcji, do sposobu postrzegania, przetwarzania na gotowy model wyjścia, translokacji do wolnej struktury, niepełnych projektów danych, w gotowe procesje wniosków. Zapory jak i same bariery integracyjne zmieniają przestrzeń w procesie fiksacji, cofania się i zmiany proporcji, zmiany ścisłych możliwości racjonalizacji i przebiegu wnioskowania, wystarczy jak dojrzewa, jak zachodzi terenowe ustalenie możliwości, które zawsze grozi wejściem.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating: