PŁYNĄ WIERSZE…
PŁYNĄ WIERSZE…
Własnym życiem płyną wiersze
w międzygwieździu wybarwiane
pod prąd dryfem w prozy bezkres
laurem lazuru błyszczone we śnie
Kalendarzom marzą… kwietnią, mają
szczerozłocą sekretny puch nocą
słowią liter splotów taniec
tulą, śnią i wieszczą… tobie, mnie
Czarem kwietnym drży w powietrzu
wiersz starym rzeźbiony piórem
kołysany w ciepłym wietrze
snuje strofy, w tęczy wdzięczy
Inny szepce z ptasim chórem
w starych kapciach, w ciepłym swetrze
słowem myśli filozofii
mądrą frazą dźwięczy
niczym niewspółczesny mędrzec
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………… Wierzyce 3O grudnia '16
Własnym życiem płyną wiersze
w międzygwieździu wybarwiane
pod prąd dryfem w prozy bezkres
laurem lazuru błyszczone we śnie
Kalendarzom marzą… kwietnią, mają
szczerozłocą sekretny puch nocą
słowią liter splotów taniec
tulą, śnią i wieszczą… tobie, mnie
Czarem kwietnym drży w powietrzu
wiersz starym rzeźbiony piórem
kołysany w ciepłym wietrze
snuje strofy, w tęczy wdzięczy
Inny szepce z ptasim chórem
w starych kapciach, w ciepłym swetrze
słowem myśli filozofii
mądrą frazą dźwięczy
niczym niewspółczesny mędrzec
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………… Wierzyce 3O grudnia '16
My rating
My rating
My rating