MISTERNE PRZEKLEŃSTWO
MISTERNE PRZEKLEŃSTWO
Jestem złudzeniem… bezpowrotem
od samego początku chwil zbieraniny
nieokrzepłych zmysłów sterylną tęsknotą
gasnącą w zaryglowanej przestrzeni
Natchnioną hybrydą niepamięci
niewidocznie wślizgującą się do innego
nienazwanego samego siebie
polującego na snów misterne plątaniny
świadomie jestem od zawsze
Bywam mgnieniem papierowej rośliny
na pustyni pozbawianej deszczu atramentu
pod niebem o kolorach wyblakłych
jakby co raz bardziej przygasłych
Zjawą odczuwającą zda się po omacku
zza krat pozbawianego sumienia firmamentu
świat wiary w to, że niczym wodołaz czczony
przemówi z półmiska do autoramentu
karp na śmierć zamęczony
⊰Ҝற$⊱ ………………………………………………………………… Wierzyce 28 grudnia '16
Jestem złudzeniem… bezpowrotem
od samego początku chwil zbieraniny
nieokrzepłych zmysłów sterylną tęsknotą
gasnącą w zaryglowanej przestrzeni
Natchnioną hybrydą niepamięci
niewidocznie wślizgującą się do innego
nienazwanego samego siebie
polującego na snów misterne plątaniny
świadomie jestem od zawsze
Bywam mgnieniem papierowej rośliny
na pustyni pozbawianej deszczu atramentu
pod niebem o kolorach wyblakłych
jakby co raz bardziej przygasłych
Zjawą odczuwającą zda się po omacku
zza krat pozbawianego sumienia firmamentu
świat wiary w to, że niczym wodołaz czczony
przemówi z półmiska do autoramentu
karp na śmierć zamęczony
⊰Ҝற$⊱ ………………………………………………………………… Wierzyce 28 grudnia '16
My rating
My rating
My rating
My rating