i rozpętało się piekło
prowadzę brutalną wojnę
bezwzględnymi ciosami
zadaję okrutne cierpienia
odbieram nadzieję i marzenia
atakuję zaciekle
niszczę i burzę
wzniecam pożary
rozsiewam zło i nieszczęścia
chociaż serce krwawi
to walka jest bezlitosna
nie biorę jeńców
podstępnie zabijam wroga
rozbijam lustro
bezwzględnymi ciosami
zadaję okrutne cierpienia
odbieram nadzieję i marzenia
atakuję zaciekle
niszczę i burzę
wzniecam pożary
rozsiewam zło i nieszczęścia
chociaż serce krwawi
to walka jest bezlitosna
nie biorę jeńców
podstępnie zabijam wroga
rozbijam lustro
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating