Melisa i Jan

author:  Maciej Misiu
3.5/5 | 2


Czuł od zawsze miętę do mięty
i na miętę nie tracił ochoty
namiętny chłopak z Ochoty

tylko z rumem
tak zawsze uśmiechnięty
mówił do dziewczyny Melisy*
a pracowita była jak pszczoła

wiedziała ,że woli rum Janek
czasem wypił jeszcze rumianek
jej zaś smakował napar z melisy
a do potraw zwłaszcza majeranek

rok w rok gdy nadchodziły maje
pachniało ziołami cały ranek
na łące koło klasztoru mniszek
dziurawiec jeszcze był i mniszek

nieopodal zaś gdzie rosły tataraki
małe pływać na sposób raczy
nad stawem uczył tata raki
tu mama rakowa obiadem raczy

w menu moczarka rdest i mięczaki
a w edukacji zawadzać nie raczy
młode chętne do nauki raki
to nie takie znowu mięczaki

w końcu
nadeszła pora na małego Jasia
Meliso moja szykuj więc afrodyzjaki
kardamon oraz kminek i goździki
a potem może córeczka Melisana

na cześć swego cudownego Jana
który ci kupi duże różowe goździki
na obiad ugotuj fasolówkę z Jasia

a majowym wieczorem wraz z pełnią
życzenia nasze, kochanie się spełnią



 
COMMENTS


pewnie

mięta z rumem ;-))
27.11.2016,  Maciej Misiu

@ Maciej Misiu

Ja sobie Misiu pozwalam nawet na coś mocniejszego;)))

pozdrawiam

wznoszę toast

za was
herbatką z mięty
26.11.2016,  Maciej Misiu

My rating

My rating:  

Moja ocena

Oj misiu, to nie tak ma być:)
My rating: