nie mów.

author:  Ann Marie Lech
5.0/5 | 8


Nie mów do mnie z wieczora,
nie ma mnie tu wcale.

Polecę na stole,
w księżycowej chwale.

Odpowiem ci trzy po trzy,
O tej ćmie co łapie cie w locie
w swoje zapętlone oczy.

Nie mów do mnie z rana,
nie ma mnie tu jeszcze.

Gdy stoję na oknie,
łapią mnie za kostki po-jesienne dreszcze.

A ta ćma co z wieczora,
wleciała tu nieproszona,
obdarła mnie ze złudzenia,

że wszystko jest do opowiedzenia.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
22.11.2016,  Arkadio

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
22.11.2016,  A.L.

Moja ocena

Jest z czego wyciosać.
Sporo roboty.
Ale wyjdzie. Na pewno.
My rating:  

My rating

My rating: