księżycowe szepty
noc na parapecie
zagląda w oczy
obracam myśli
słowem do księżyca
spowiadam się z marzeń
srebrnemu samotnikowi
łza tęsknoty
przemierza mleczną drogę
wypatruję twojego serca
od zmierzchu po ciepłą poduszkę
pomiędzy gwiazdami
szepty się rozgadały
szukam tej jedynej
by pokonać drogi
przeznaczenia
zagląda w oczy
obracam myśli
słowem do księżyca
spowiadam się z marzeń
srebrnemu samotnikowi
łza tęsknoty
przemierza mleczną drogę
wypatruję twojego serca
od zmierzchu po ciepłą poduszkę
pomiędzy gwiazdami
szepty się rozgadały
szukam tej jedynej
by pokonać drogi
przeznaczenia
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
spowiadam się z marzeńMoja ocena
Czy nie lepiej;wypatruję twojego serca
od zmierzchu po ciepłą poduszkę
pomiędzy gwiazdami
szepty się rozgadały
My rating
My rating
My rating
My rating