(IPOGS, Freestyle) wciąż za mało
a z przesytu nabrzmiały mi dłonie
obarczony dobrymi wspomnieniami
wciąż za nowymi stronami zdarzeń gonię
i choć czasem w tył się czasem obrócę
czyjeś imię w przelocie sobie przypomnę
twoich oczu niedosyt czuje w nozdrzach czasu
pozostają dla mnie wciąż jutra zagadką
nieprawdą
obarczony dobrymi wspomnieniami
wciąż za nowymi stronami zdarzeń gonię
i choć czasem w tył się czasem obrócę
czyjeś imię w przelocie sobie przypomnę
twoich oczu niedosyt czuje w nozdrzach czasu
pozostają dla mnie wciąż jutra zagadką
nieprawdą
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating