Oto jest pytanie

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 10


Przeskakuje z płatka w prątek
lekkościemniacz pasikonik
wśród aplauzu mdłych dziewczątek
z błyskiem w oku z różą w dłoni
gdzie się zjawia - tam zachwyty
omdlewania ochy achy
panny cizie i kobity
- ambarasy i rejwachy!

tak bryluje jak Apollo
strzela z łuku zbiera żniwo
Al Capone Kupid Zorro
z farbowaną modną grzywą
rzuca w poprzek przaśnym słowem
podskakuje mknąc w szuwarach
jedno tylko piętrzy w głowie
- riki tiki - bara bara

panny kładą mu się płasko
tnąc na odlew jedna drugą
by się dopchać (z bożą łaską)
złapać w szpon to samcze cudo
i zawładnąć jego sercem
służąc wiernie dniem i nocą
rozanielać się w podzięce
żyć dla niego
- tylko po co?

RC 23.09.2016

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
23.09.2016,  A.L.

My rating

My rating:  
23.09.2016,  ParaNormal

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Brawo, brawo.
My rating: