wyśniłam go

5.0/5 | 5


z ogrodu w rozkwicie
wyplotłam spośród pręcików
ukrytych w powabni otulonej
płatkami kwiatu

srebrzystą rosą
o poranku przyprószony
drżąc w odpływie snu
uniósł w powietrze drobiny
pożądliwej woni pyłku

nasycając przestrzeń ciepłem
zwabił mój krok
błyskiem namiętności
wprost do serca
rozwartego na oścież
kielicha

smak ust trącił struny
pragnień...


Yvonne Maria Nowak

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@ Yvonne Maria Nowak

no to fajnie :)

w moim ogrodzie, niektóre krzaki róż, po roku, czy dwóch latach giną. inne - rozrastają się i pięknie rozkwitają. więc, nie wychodząc ze scenerii tego wierszyka, jesteś taką różą z mojego ogrodu. a jaką - to pakazały te dwa lata. miłego dnia :)

@ iwona stokrocka

Iwonko, ja się nie gniewam :))) Ten wiersz pisałam 2 lata temu, wczoraj go odkopałam i nieco oskubałam z "płatków" :)
Wstawiłamam, by mi nie zginął jak wcześniej wszystkie, gdy padł laptop. Teraz jak wiesz piszę inaczej... a ten ma dla mnie szczególne znaczenie, pomimo szczeniackiego stylu :)

droga Ivko

jest nowy dzień.
a to jest mój wczorajszy post na fejsie:


miłuj bliźniego swego jak siebie samego

wczoraj w nocy, mój anioł stróż zadał mi pytanie:
- dlaczego chodzisz tak późno spać? zmuszasz mnie, żebym siedział z tobą po nocach, a ja później przesypiam pół dnia.
odpowiedziałam:
- chcę ci zaoszczędzić trochę wstydu za to wszystko, na co mi pozwalasz. nawet za to, czego nie przesypiasz.


ps. ale ja naprawdę lubię Twoje wiersze, nie - wierszyki.
serdeczności ślę.


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Ivi,

a ja oczekuję od Ciebie dojrzalszych wierszy, gdyż wiem, że takie potrafisz pisać. wierszy, które coś mówią, niosą jakiś przekaz.
to jest wierszyk rozmarzonej, niedojrzałej gimnazjalistki, która po lekcji ulubionej biologii, postanowiła spróbować, jak by to było, gdyby była kwiatuszkiem. wierszyk, w zasadzie - o niczym.

znam Twoje pisanie od samego początku i szczerze, zawsze się cieszę, jak widzę Twoje bardziej dojrzałe wiersze. w nich widać Twój postęp, widać jakąś dojrzałość w sztuce, jaką jest pisanie. tym wierszykiem mnie osłabiłaś.

no i ten wers:
'zwabiłeś mój krok'

'krok' może być odległością między nogami (sposób poruszania się), a może być też częścią ciała miedzy nimi. więc...litości! gdyż na to, zwabiają tylko prostytutki :)

wierszyk popełniłaś i na pewno niejeden popełni tu za niego gwiazdki. ale ja czekam na Twoje dojrzalsze wiersze. potrafisz je pisać.

pozdrawiam serdecznie.