CZY MASZ JESZCZE…

CZY MASZ JESZCZE…


Niczym w świetlistą szklaną kulę
retrospekcją zajrzyj w głąb siebie
prozaiczny poeto półtonów
orędowniku o słonym posmaku
z pogodnie przeźroczystą miną

Nie przejmuj się słupkiem rtęci
zagraj na werblach życiu
zawierusz splątane zdarzenia
zatrzymaj czasu wehikuł
pozostań w nim chwilę w ukryciu

Na prastarej sprawdź fotografii
czy sens ma ciszy wernisaż
usłysz jej wibrujący dźwięk
w zaszepty klepsydry zasłuchaj
jeszcze zieloność w niej słychać

Nim strofy wiersza rozgwieździsz
choć objuczony konfetti patyną
nie zapomniał swego imienia
i z uśmiechem raz jeszcze zapytaj
czy masz jeszcze marzenia


⊰Ҝற$⊱ ……………………………………………………………… Wierzyce 21 sierpnia '16