W sumie zagadek nie lubię - czyli "Dziewusia z zapałkami"

author:  Tomasz Nowacki
5.0/5 | 4


Spytałem kiedyś małą, brudną dziewusię,
Sprzedającą zapałki na Górniaku
Czy da mi jedną paczkę za darmo,
Gdy powiem fajną zagadkę.
Tak – odrzekła – ale tylko
Jeśli nie zgadnę.
Jeśli odpowiem prawidłowo,
To kupisz ode mnie cały karton.
Zgoda?
Co to jest – zapytałem –
Nie je nie pije, a chodzi i bije?
Ze strachem w oczach rozsypała wszystkie zapałki.

Mój tato!

Wtedy chciałem kupić od niej cały Sianów
I Czechowice-Dziedzice,
Dziś wiem, że wystarczyłoby przytulić
Może na zawsze.



 
COMMENTS


@frymusna

.. i na pamięć o tym jak pachnie kozia łapka. Wierz mi, że pachnie specyficznie i intensywnie. Nie da się zapomnieć.

@KLU

dzięki KLU. Ale to prawie prawda. A prawie prawda, to całe kłamstwo:-) Kłamstwa zazwyczaj są ładne:)

to...

to zwyczajnie ładny wiersz:)

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
27.11.2010,  marzenie

Wspomnialam...

na dziecięce chwile...na Anioły , chabry...i motyle...
26.11.2010,  frymusna

My rating

My rating:  
26.11.2010,  frymusna