Dwanaście
Nie masz nic lecz idziesz w głąb
naprzeciw dniom wyciągasz dłoń
I to co masz ten cenny skarb
to niby nic a jednak fart
trzymasz jak wiatr gołębia
Smutek co tka szkarłatny kwiat
Na usta twe nanosi gorzki smak
Nie bronisz się i stajesz twarzą w twarz
unosisz wzrok na boski świat
i mówisz jestem wart szczęścia
Dwanaście planet
dwanaście serc
dwanaście łez zaklętych w diamenty
Dwanaście myśli
dwanaście smutków
dwanaście szczęść ściśniętych w pięści
naprzeciw dniom wyciągasz dłoń
I to co masz ten cenny skarb
to niby nic a jednak fart
trzymasz jak wiatr gołębia
Smutek co tka szkarłatny kwiat
Na usta twe nanosi gorzki smak
Nie bronisz się i stajesz twarzą w twarz
unosisz wzrok na boski świat
i mówisz jestem wart szczęścia
Dwanaście planet
dwanaście serc
dwanaście łez zaklętych w diamenty
Dwanaście myśli
dwanaście smutków
dwanaście szczęść ściśniętych w pięści
Moja ocena
Jest zaburzenie rytmu w 2 wersie strofy trzeciej i w pierwszym wersie następnej.My rating
My rating