Mam cię w dłoniach
mam cię w dłoniach
i nie puszczę
wymodeluję
według standardów
panującej miłości
kiedy zechcę ukąszę
pozostawię kroplę krwi
w kąciku ust
a potem zliżę
ją zachłannie
pochłonę twój zapach
zagarnę ciało i wiem
nie przeciwstawisz się
za darmo je oddasz
pragniesz tego
mam cię w snach
mam cię na jawie
mam twój cień
mam ciebie więc nie walcz
poddaj się rozkoszy
i nie puszczę
wymodeluję
według standardów
panującej miłości
kiedy zechcę ukąszę
pozostawię kroplę krwi
w kąciku ust
a potem zliżę
ją zachłannie
pochłonę twój zapach
zagarnę ciało i wiem
nie przeciwstawisz się
za darmo je oddasz
pragniesz tego
mam cię w snach
mam cię na jawie
mam twój cień
mam ciebie więc nie walcz
poddaj się rozkoszy
Poem versions
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Jeśli PL przeczyta pierwsze dwa wyrazy to może mu zaświtać zwątpienie bo......mam cię
:-)