nagość

author:  Karol Kannenberg
5.0/5 | 9


dziurawe dni sitkiem
przesiane oddzielam
myśli od wszystkich
wyznanych słowem
zamykam usta

wychodzę naprzeciw
wyciągam rękę
tracąc ramię
heteropolitan
bardzo uprzejmie

duszone rzędy liter
woskiem polerowane
poprawiają szybkość
słońce stoi ziemia pędzi
inni kręcą tylko głowy

wersy przetopione
na gładką masę
łaskoczą uszy łase
jestem taki szczęśliwy
z tobą bez charakteru

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
20.07.2016,  Malwina

My rating

My rating:  
20.07.2016,  ParaNormal

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
19.07.2016,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: