PŁOCHA, BEZBRONNA I… NIEŚMIERTELNA
PŁOCHA, BEZBRONNA I… NIEŚMIERTELNA
Niewiele pragnień ma ślepa miłość
Pieszczot i podniet w arytmii słów
Wierszaną nocą w gwiazdy wpatrzona
W spektaklu wyznań, gestów, przytuleń
Splatanych wokół ruletki szczęścia
Gdy jak lampiony jej nagość płonie
Spełnienie syte chwil smakiem czuje
Gorączką dłoni zatrzymywane
W głębi przestrzeni dusz obnażonych
Śni pod egidą muśnięcia szczęścia
Zamgleniem oczu w nowiu senności
Płocha, bezbronna i… nieśmiertelna
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………… Toruń 8 lipca '16
Niewiele pragnień ma ślepa miłość
Pieszczot i podniet w arytmii słów
Wierszaną nocą w gwiazdy wpatrzona
W spektaklu wyznań, gestów, przytuleń
Splatanych wokół ruletki szczęścia
Gdy jak lampiony jej nagość płonie
Spełnienie syte chwil smakiem czuje
Gorączką dłoni zatrzymywane
W głębi przestrzeni dusz obnażonych
Śni pod egidą muśnięcia szczęścia
Zamgleniem oczu w nowiu senności
Płocha, bezbronna i… nieśmiertelna
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………… Toruń 8 lipca '16
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating