Nie pozwól mi
Nie pozwól mi kolekcjonować mroku
Nie pozwól brnąć w gąszcz pytań
Poprowadź mnie w tańcu uliczkami radości
Doprowadź do zielonej czułości
Nie pozwól mierzyć czasu dniami
Nie pozwól zapomnieć jasnych nocy
Nie pozwól uwierzyć w ból istnienia
Nie pozwól mi zapomnieć swojego imienia
Nie pozwól brnąć w gąszcz pytań
Poprowadź mnie w tańcu uliczkami radości
Doprowadź do zielonej czułości
Nie pozwól mierzyć czasu dniami
Nie pozwól zapomnieć jasnych nocy
Nie pozwól uwierzyć w ból istnienia
Nie pozwól mi zapomnieć swojego imienia
My rating
My rating
@ Marek Porąbka
zrobiłam ciut inaczej ... :)Moja ocena
Dla jedności formy zrezygnowałbym z wersów 3,4,5 i 8.Nic się złego wierszowi nie stanie.
My rating
My rating