zostać aniołem...
Anioły są tak lekkie
że bez skrzydeł mogą latać
unoszą się w powietrzu
mocą czystego sumienia
dlaczego ty
zwyczajny człowieku
nie chcesz się z nimi bratać
wciąż ze złem
podpisujesz
cyrograf milczenia
modlisz się do mamony
bijąc o skarbonkę czołem
świat cały odwrócony
do góry dnem
nie widzisz już nieba
pod którym śpią ptaki
i pisklęta
pieszczą czule
na skrzyżowaniu dróg
wybierasz nie te strony
bo źle odczytujesz znaki
zdejmij wreszcie
z siebie tę koszulę
z przeszłości utkaną
brudną
tak niewiele
potrzeba
aby zostać aniołem
i zarazem tak trudno
że bez skrzydeł mogą latać
unoszą się w powietrzu
mocą czystego sumienia
dlaczego ty
zwyczajny człowieku
nie chcesz się z nimi bratać
wciąż ze złem
podpisujesz
cyrograf milczenia
modlisz się do mamony
bijąc o skarbonkę czołem
świat cały odwrócony
do góry dnem
nie widzisz już nieba
pod którym śpią ptaki
i pisklęta
pieszczą czule
na skrzyżowaniu dróg
wybierasz nie te strony
bo źle odczytujesz znaki
zdejmij wreszcie
z siebie tę koszulę
z przeszłości utkaną
brudną
tak niewiele
potrzeba
aby zostać aniołem
i zarazem tak trudno
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Tak...tak niewiele potrzeba a zarazem tak trudno. Podoba mi się piękny wiersz. Pozdrawiam;My rating
@ Maciej Misiu
Dziękuję rzęsiście i... nawzajemniście:).witaj Agusiu
dobrego humorku z okazji...wtorkuMy rating