Przedsenność

author:  Tomasz Nowacki
5.0/5 | 3


Wprzódy niż sen mi się przyśni,
Tuż, przed zaśnięciem na chwilę,
Miszmasz myśli mszystych,
Jak szynszyle puszystych
Szkliście mi się myśli.

Pyzata mandarynka,
Szczęśliwa koniczynka,
Podarunków paczki
Smak pieczonej kaczki,
Kolejka elektryczna –
Zdalnie sterowana,
Trzecia prędkość kosmiczna –
Stokrotnie przekraczana,
Pies zagniewany na kota,
Który złapać chce huncwota,
Wesz perz psisku ze łba żrąca,
Od tygodnia czy miesiąca.
I choć z przeżarcia wesz wciąż nie stęka,
Tom wielce swymi myślami zdziwiony –
Wszak w szwach wesz swoich prawie pęka,
A pies dalej na kota zaperzony…

Takie to mi myśli dziwne
Szemrzą przedsennym potokiem.
Nie próbuję nawet zatrzymać ich biegu,
Bo i tak umkną gdzieś bokiem.
Są jak bystra rzeka;
Nie masz nań ostrogi,
Żadna nie poczeka
Na mój sen – sen błogi.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

@frymusna

mnie się też często szmy...:-) Mówią że każdy facet to duże dziecko. Żeby tylko człek zawsze mógł błogo zasypiać, eh.:)

My rating

My rating:  

A mnie sie mszy...

dziecięcy RAJ ....Tam wszystko było "naj"......
My rating:  
20.11.2010,  frymusna