Kobiecość

author:  Ms_Willow
5.0/5 | 13


Czarna woalka spowija świat
mamy na sobie tysiące sukienek
wszystkie ciała są nasze

Umieramy na łące
po kolei
za płaczące dzieci
za zdradę zdrady
za twój alkoholizm

Patrzysz na nasz trumienny krok
drżysz
rogowaciejesz
możliwie żyjesz

Odstręczają Cię nasze kościste ciała
wtedy, tamtej nocy
płakałyśmy wstydem

Wyszydzałeś małe piersi
wąskie biodra
bladość ud
wszystkie były twoje
włosy wyrywałeś z trawą

Uderzyłeś różą w nasze twarze
podskórne kolce
gniotły subtelność
infekowały kobiecość

Wiosna nigdy nie nadeszła
była pora na dziady



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
10.07.2016,  ParaNormal

My rating

My rating:  

@ Magdalena Gospodarek

Dziękuję bardzo Pani Magdo :)
25.05.2016,  Ms_Willow

My rating

My rating:  

:)

bardzo mi się podoba metaforyczność, cudowny wiersz :)

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
24.05.2016,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
24.05.2016,  Arkadio

My rating

My rating:  
24.05.2016,  Lillith

My rating

My rating: