bez miłości nie da rady
bez miłości nie da rady
nie nauczymy się już siebie
każde z nas pójdzie swoją drogą
nie czując siebie w tej potrzebie
własnym pogrzebem siebie chroniąc
nie wymyślimy wspólnej drogi
bez ostrych kolców krecich dołów
nad nami krąży ptak złowrogi
zionący pustką oczodołów
za nami czarny punkt rejestru
niezaliczonych co dzień testów
bo bez miłości nie da rady
wyjść pod tę górę roszczeń
i nie ma rady na bezwłady
gdy się zawija to co proste
i szarpie resztki zaufania
roszcząc bez końca i początku
piętnując swoje zaniedbania
bo zginął nam początek wątku
nie dopieścimy swoich pragnień
dotykiem, który stracił wyraz
i żadne z nas się już nie nagnie
by co skończone nie zaczynać
nie dośpiewamy swojej pieśni
co tętni na niewspólną modłę
między słowami ciemny prześwit
fałszywych nut na złą melodię
czas naszym wrogiem moja miła
może zostanie chociaż przyjaźń
PW
nie nauczymy się już siebie
każde z nas pójdzie swoją drogą
nie czując siebie w tej potrzebie
własnym pogrzebem siebie chroniąc
nie wymyślimy wspólnej drogi
bez ostrych kolców krecich dołów
nad nami krąży ptak złowrogi
zionący pustką oczodołów
za nami czarny punkt rejestru
niezaliczonych co dzień testów
bo bez miłości nie da rady
wyjść pod tę górę roszczeń
i nie ma rady na bezwłady
gdy się zawija to co proste
i szarpie resztki zaufania
roszcząc bez końca i początku
piętnując swoje zaniedbania
bo zginął nam początek wątku
nie dopieścimy swoich pragnień
dotykiem, który stracił wyraz
i żadne z nas się już nie nagnie
by co skończone nie zaczynać
nie dośpiewamy swojej pieśni
co tętni na niewspólną modłę
między słowami ciemny prześwit
fałszywych nut na złą melodię
czas naszym wrogiem moja miła
może zostanie chociaż przyjaźń
PW
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating