Surrealistyczna rzeczywistość

author:  Maciej Misiu
5.0/5 | 7


Gołębie na kominach szczekały
psy fruwały pod sztucznym niebem
chmury rozrzucały znaki
papierowe kwiaty zakwitały

idę na randkę z laleczką Chucky
do tego lunaparku
gdzie rosną drzewa ze stali

siądziemy sobie gdzie staw złoty
tam pływają marcujące koty
nakarmimy je plastikowym chlebem
i wszyscy będziemy tak samo biali

już wieczorem księżyca nie było
słońce zaszło jak zawsze całe zielone
świat odwrócony na lewą stronę

nastawiam od nowa czas
w zepsutym zegarku
(…)
tak dzisiaj na jawie mi się przyśniło
na pewno nie ostatni raz

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
12.07.2016,  ParaNormal

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
06.05.2016,  mroźny

My rating

My rating:  
06.05.2016,  pola

My rating

My rating: