Inaczej
Martwym wzrokiem
słucha świta.
W głowie ma swoje kolory.
Słyszy jak krople rosy
spływają
z leżących pod stopami liści
i szepty:
ślepy, ślepy.
Radzi sobie inaczej
jak niemy,
który mówi milcząc.
słucha świta.
W głowie ma swoje kolory.
Słyszy jak krople rosy
spływają
z leżących pod stopami liści
i szepty:
ślepy, ślepy.
Radzi sobie inaczej
jak niemy,
który mówi milcząc.
My rating
My rating
My rating
Jak absurd to do kónca
Martwym wzrokiemsłucha świata
W głowie ma swoje kolory
szarości
Słyszy jak krople rosy łączą się w strugi
pod stopami liści
i szepty zapachu
ślepy, ślepy
Radzi sobie jak niemy
cierpi uśmiechem
mówi milcząc
Tak oto zainspirował mnie ten tekst.
To nie poprawa.