Panika w martwym ciele
Lubiłam tę smutną piosenkę dopóki nie opowiadała o mnie.
Niech ta noc go zabierze,
niech mu powie, że za późno na kolejny początek.
Nie pozwala nocy być nocą,
bezmyślnie kołacze do jej spokoju.
Panika w martwym ciele.
Na palcach pot wspomnień.
Jak z nim żyłam?
Szkielet już wie, im cięższe myśli,
tym gorsze słowa i swobodniejsze maniery.
Niech ta noc go zabierze,
niech mu powie, że za późno na kolejny początek.
Nie pozwala nocy być nocą,
bezmyślnie kołacze do jej spokoju.
Panika w martwym ciele.
Na palcach pot wspomnień.
Jak z nim żyłam?
Szkielet już wie, im cięższe myśli,
tym gorsze słowa i swobodniejsze maniery.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
A tytuł, palce lizać.