Jaskółka

author:  bronek z obidzy
5.0/5 | 12


A gdybym tak zaczął pisać wiersze Mamie.
O czym by one były, skoro jeszcze żyje,
czy mógłbym jej w niektórych odrobinę skłamać,
ustawić się bardziej po słonecznej stronie,

powiedzieć jej, że w drzewach, które posadziłem,
uwiły gniazda ptaki i mają już młode,
skoro kiedyś u mnie widziała siekierę
i piórka widziała, jak spływały wodą.

Czy mógłbym powiedzieć, że co dzień różaniec
odmawiam i całuję sam krzyżyk na drogę,
kiedy sama z niego zbierała korale,
a krzyż ją bardziej bolał na deskach podłogi.

A gdyby mi tak przyszło pisać wiersze Ojcu,
czy łatwiej by mi było, gdy go dzisiaj nie ma.
Czy musiałbym w nich świadczyć, wciąż ostrą siekierą,
na której zamiast kory krwawa rdza się trzyma.

Czy musiałbym w nich świadczyć ubogą pierzyną,
z której za młodu piórka wyrywałem z żalu,
za spóźnioną jaskółką, sikorką nieżywą,
przez co cuciłem wodą, uzdrawiałem falą.

Cokolwiek bym napisał, w tę czy w drugą stronę,
to tak jak w tym różańcu, który póki świeży,
wszystko się zdaje proste, wszystko ułożone,
lecz czym więcej paciorków, tym trudniej go złożyć.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
12.07.2016,  ParaNormal

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
24.04.2016,  A.L.

My rating

My rating:  
24.04.2016,  pola

My rating

My rating:  
24.04.2016,  jacek bogdan

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@

czym więcej paciorków, tym trudniej go złożyć. to jest super
24.04.2016,  batuda

My rating

My rating:  
24.04.2016,  batuda

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
24.04.2016,  chojny

My rating

My rating:  
24.04.2016,  frymusna