Przenikalni
Ucieka cisza
spod parasola nocy
na krawędziach
kwadratowych dni
szemrze kobiety płacz
Cieknie chmura
kwaśnym deszczem
na potęgę
przelała się czasza
słodko-kwaśnych pragnień
Znika chaos
spod powiek słońca
na twoje
nieszczęście w szczęściu
żyje mężczyzna chwilą
Przecieka pustka
kraterem księżyca
spod parasola nocy
na krawędziach
kwadratowych dni
szemrze kobiety płacz
Cieknie chmura
kwaśnym deszczem
na potęgę
przelała się czasza
słodko-kwaśnych pragnień
Znika chaos
spod powiek słońca
na twoje
nieszczęście w szczęściu
żyje mężczyzna chwilą
Przecieka pustka
kraterem księżyca
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating