Człowiek z kukurudzy.
Był raz sobie człowiek,
Człowiek z kukurydzy;
Złość i zawiść w głowie,
Fałszem się nie brzydził.
Był ten sobie-człowiek
- człowiek z kukurydzy,
Znany w swojej mowie
Od Karpat po Wdzydze.
Raz ten oto człowiek
Kukurydzy ziarno
Posiał, a choć złote
Kłosem wzrosło czarnym.
Człowiek z kukurydzy
Sączy jad spod powiek.
Z innych nasion szydzi,
Własne plewiąc zboże.
Był raz sobie człowiek,
Człowiek z kukurydzy;
Złość i zawiść w głowie,
Taki Kukurydzyk.
Człowiek z kukurydzy;
Złość i zawiść w głowie,
Fałszem się nie brzydził.
Był ten sobie-człowiek
- człowiek z kukurydzy,
Znany w swojej mowie
Od Karpat po Wdzydze.
Raz ten oto człowiek
Kukurydzy ziarno
Posiał, a choć złote
Kłosem wzrosło czarnym.
Człowiek z kukurydzy
Sączy jad spod powiek.
Z innych nasion szydzi,
Własne plewiąc zboże.
Był raz sobie człowiek,
Człowiek z kukurydzy;
Złość i zawiść w głowie,
Taki Kukurydzyk.
My rating
My rating
My rating